Przyglądając się dzieciom bawiącym się w piaskownicy, widzę aktywnych współtwórców życia społecznego i twórców własnej tożsamości. To chyba nie chwila, czy to "moje", "twoje" (
co równie ważne) , ale czas na myślenie, że dzięki nim widzimy sprawczą społeczność najmłodszych w przestrzeni lokalnej zwanej dla jednych "piaskownicą" dla innych "placem zabaw".
Czemu ten post? Dużo się mówi, pisze o partycypacji Czym jest? O co chodzi? Do czego prowadzi? Mi brakuje rozmów o "PARTYCYPACJI DZIECI", to co możemy to stwarzać warunki, by mogły doświadczać wpływu, uczestniczyć, tworzyć (niekiedy nie jasną dla nas wizję) ALE CZEMU NIE :)
A to nasze Oksywie w oczach najmłodszych !
A to na koniec :)
"Postrzeganie dziecka jako tego, kto już jest, a nie tego, kto dopiero się staje, sprawia, że widzi się w nim
aktora społecznego, żyjącego w danym miejscu i czasie. Wymusza to przywiązanie większej wagi do tego, co dziecko odczuwa, myśli, czego doświadcza, jak czuje się w środowisku, w którym obecnie przeżywa swoje życie, a nie tylko przygotowuje się do przyszłego życia. Sprzyja to większej koncentracji na tym, by miejsca, w których przebywają dzieci, odpowiadały ich potrzebom, ale też były tworzone z uwzględnieniem opinii i pomysłów dzieci, ich perspektywy"
(Edukacja przedszkolna: pytania o demokracje, W-wa 2014)
więcej o partycypacji:
http://www.decydujmyrazem.pl/o_projekcie/wiadomosci/co_sadzimy_o_partycypacji_dzieci_.html